niedziela, 7 października 2012

Coś na ząb: Szarlotka

Witam Was serdecznie już w jesiennej aurze! A jak jesień to piękne, czerwone, słodziutkie jabłuszka! A co najlepiej zrobić z jabłuszek? Oczywiście szarlotkę! :)
Ponieważ na moim ogrodzie rosną dwie jabłonie, mam co robić z tymi jabłkami! Praktycznie co tydzień jest u mnie szarlotka!
Zastanawiałam się czy podzielić się z Wami moim przepisem... Przepis jest wyjątkowy, bo dostałam go od mojej "przyszywanej" babci i jest niezwykle pyszny!
Zaczęłam oczywiście od zbierania jabłuszek, czyli szarlotta z świeżo zebranych jabłek z drzewa :)





















Składniki:
- 1 szklanka mąki tortowej
- 1 szklanka mąki krupczatki
- 5-6 łyżek cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
-3 żółtka
- ponad pół kostki masła, najlepiej śmietankowe lub osełka
- ewentualnie śmietana kwaśna (jeśli ciasto będzie zbyt suche)
- jabłka! 
(Porcja na tortownicę o średnicy 24cm)






Wszystkie składniki zagnieść na ciasto. Tortownicę wysmarować tłuszczem, wysypać bułką tartą i "wykleić" dno i boki ciastem (ponad połowę ciasta). Jabłka obrać. Można pokroić i zagotować osobno lub po prostu zetrzeć na ciasto. Resztę ciasta rozwałkować i plastry ułożyć na wierzchu, pozostawić puste miejsca. Piec około 40 - 60 minut. Po wystygnięciu ciasto polukrować.
Oto efekty:















Pozdrawiam Smacznie!
A. 


3 komentarze:

  1. Cudne i najsmaczniejsze takie jabluszka z wlasnego ogrodu,szarlotka bardzo apetycznie wyglada,ja uwielbiam wypieki z jablkami.
    Dziekuje s;icznie za przepis:*
    Pieknej niedzieli zycze

    OdpowiedzUsuń
  2. fajniutkie zdjęcia, oj zjadłoby się dziś wieczorkiem taką szarlotkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm pyszna musi być:))) o ile jeszcze jest:)
    wspaniałe zdjęcia jabłuszek w koszyku..
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń