Ostatnio zauważyłam, że mój blog zrobił się jakiś taki kulinarny... A nie tylko o gotowanie tutaj chodzi ;) Dlatego dziś dla wielkiej odmiany coś spod moich dłoni, ale nie żadne danie :) Piękne hand made skrzyneczki, oczywiście w stylu shabby chic. Zdziwicie się, ale miałam prośbę od jednego Pana żebym napisała jak zrobiłam te skrzyneczki i napis na nich. Chciał zrobić taką dla żony. Więc mam nadzieję, że Szanowny Pan się wreszcie doczekał. Serdecznie Pana pozdrawiam, jeśli Pan przeczyta ten wpis! :)
Pokażę Wam krok po kroczku jak zrobić skrzyneczki z transferowym napisem. Tym sposobem można w sumie ozdobić każdy drewniany przedmiot! Zdjęcia do posta i same skrzyneczki były tworzone jakiś czas, stopniowo... Niestety brakowało mi czasu :(
Ale zabierzmy się do pracy:
Będą nam potrzebne:
- skrzyneczki drewniane po owocach (można się popytać o nie na ryneczku)
- brązowa farba
- biała farba
- świeczka
- papier ścierny
- wydrukowany drukarką laserową dowolny napis - odbicie lustrzane (wydruk atramentowy się rozmaże)
- klej i lakier - ja mam 2 w 1 - Mod Podge - jestem bardzo z niego zadowolona
- pędzel, może i dwa
- nożyczki
- gąbeczka
- miseczka z małą ilością wody
1. Najpierw malujemy nasze skrzyneczki na kolor brązowy:
2. Po wyschnięciu wszelkie brzegi skrzynek "nacieramy" świeczką:
3. Malujemy skrzynki na biało. Najpierw jedna warstwa, a po wyschnięciu drugą:
4. Po wyschnięciu wszystkie brzegi delikatnie ścieramy papierem ściernym aż nie ujrzymy koloru brązowego. Takim sposobem osiągniemy efekt shabby chic:
5. Wycinamy nasz napis lub grafikę przy brzegach. Smarujemy dokładnie klejem stronę z napisem i przyklejamy na skrzyneczkę. Dokładnie musimy przykleić brzegi. Wygładzamy, aby nie powstały żadne pęcherzyki. Zostawiamy tak na około 12h, najlepiej na całą noc:
6. A teraz najbardziej misterna robota. Szykujemy sobie miseczkę z wodą, gąbeczkę i nasze paluszki. Moczymy gąbkę w wodzie i nasączamy grafikę, tak długo aż nie będzie dobrze widoczna:
7. Następnie taki widoczny, mokry napis bardzo, ale to bardzo delikatnie ścieramy/rolujemy. Powoli, bez pośpiechu...Najpierw schodzi grubsza warstwa, a później zostaje jeszcze cieńsza z którą musimy się obchodzić bardzo delikatnie!:
8. Nasz napis będzie coraz bardziej widoczny. Kiedy poczujemy, że już nic się nie roluje zostawiamy na chwilę żeby wszystko wyschło. Potem nakładamy warstwę lakieru, najlepiej dwie.
A oto efekt końcowy:
W takich skrzyneczkach możemy przechowywać wiele rzeczy. Wedle uznania. Mi się najbardziej podoba taka kompozycja, z wrzosami:
Teraz trochę o wspomnianym Candy... Okazji jest w sumie kilka: niedługo minie rok jak prowadzę blog, w grudniu mam imieninki, 6 grudnia będą Mikołajki... Myślę, że jest co świętować ;)
Zasady tradycyjne:
- wstawienie poniższego zdjęcia na swoim blogu z linkiem do Candy
- zachęcam do stałego obserwowania mojego bloga i pozostania na dłużej, bo obiecuję, że atrakcji będzie mnóstwo! Szczególnie jak się nareszcie rozpocznie remont :)
- Candy trwa do 6 grudnia - czyli do Mikołajek
- nagrodą będzie jedna skrzyneczka i jakiś niespodziankowo - mikołajkowy upominek, oczywiście
wszystko
hand made by me
Pozdrawiam Najserdeczniej Wszystkich!
A.